czwartek, 23 maja 2013

Czekoladowe ciastka a wydajność pracy

Eksperyment z rzodkiewkami i czekoladowymi ciastkami dowiódł, że samokontrola (lub też siła woli) jest jak mięsień: nadmiernie używany męczy się i nie starcza mu sił na kolejne zadanie. Mięśnie można jednak wzmacniać. Skoro więc metafora jest słuszna, oznacza to, że samokontrolę również można trenować. Wyciskanie na siłowni lub poranny jogging zastępują  szkolenia wykształcające nawyki związane z siłą woli.
Okazuje się jednak, że nie zawsze szkolenia przynoszą pożądany efekt. Dlaczego? Aby to sprawdzić prof. Mark Muraven (Uniwersytet w Albany) znów sięgnął po ciasteczka.

W nowym eksperymencie studenci ponownie umieszczeni zostali w pokoju, gdzie na stole stały świeżutkie i pachnące ciastka czekoladowe.. których oczywiście nie mogli dotykać. Różnica między grupami polegała na tym, że połowa uczestników została potraktowana łagodnie, a druga połowa szorstko i nieprzyjemnie. Osoby potraktowane miło zostały poproszone o niejedzenie ciastek, wyjaśniono im cel eksperymentu (pomiar ich zdolności oparcia się pokusie) i podziękowano za poświecenie czasu. Poproszono ich również o wszelkie sugestie, które mogłyby coś poprawić w eksperymencie. Druga grupa otrzymała polecenie: nie wolno jeść ciastek. Nie wyjaśniono im celu eksperymentu, ani nie okazano zainteresowania ich poglądami. Mieli postępować zgodnie z instrukcją i już.

Po pięciu minutach ćwiczenia silnej woli obie grupy przeszły do kolejnego etapu – nudnego i żmudnego klikania spacji, gdy na ekranie komputera pojawi się określona sekwencja liczb. Studenci potraktowani miło dobrze radzili sobie z testem, mimo wcześniejszego ignorowania ciastek. Rezerwy silnej woli pozwoliły im na utrzymanie uwagi i poprawne wykonywanie zadania przez 20 minut.
Studenci potraktowani opryskliwie w ogóle sobie nie radzili. Zapominali klikać, mówili że są zmęczeni, nie potrafili się skupić. Ignorowanie ciastek plus oschłe podejście badaczy wyczerpały ich silną wolę do cna. O co chodzi?

Eksperyment dowiódł, że kluczowe znaczenie ma poczucie kontroli nad sytuacją. Brak autonomii i wykonywanie rozkazów powoduje dużo szybsze męczenie się mięśnia samokontroli. Poczucie posiadania wyboru lub sensu wykonywanych działań dodaje sił i wytrwałości.
Wnioski? Szczególnie ważne dla pracodawców: jeśli traktujesz ludzi jak trybiki, ich poziom energii i skupienia będzie spadał. Gdy dasz im możliwość decydowania i poczucie kontroli (choćby dotyczyło tak drobnych kwestii jak ustawienie swojego biurka lub wybór ubrania roboczego) – energia i wydajność wzrosną.

Proste?  Proste. A tak rzadko stosowane…

*Opis eksperymentu znajduje się w książce „Siła nawyku” Charles’a Duhigga.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz