czwartek, 29 listopada 2012

Zupa coachingowa

Pewnie każdy z Was ma w pamięci potrawę z dzieciństwa, której smak i zapach utkwiły w naszych głowach i sercach. Jagodzianki, które robiła babcia i żadna inna jagodzianka już nigdy nie mogła się z nimi równać. Leniwe pierogi ze słodką tartą bułką przysmażoną na maśle, pierogi z serem, tort bezowy... Franek postanowił niedawno odtworzyć zupę z dyni, jaką pamięta z dzieciństwa. Zupa była słodka, mleczna, z zacierkami. Gęsta, gorąca, w sam raz na listopad.
Przygotowanie zupy dzieciństwa to niezłe ćwiczenie coachingowe. Cel jest - i to bardzo SMART! Co dalej? Najpierw - sprawdzisz swoją motywację. Jak BARDZO chcesz spróbować tej zupy? Czy tak bardzo, żeby dowiedzieć się o co chodzi z tymi zacierkami? Później zbadasz opcje. Ile znajdziesz sposobów na zdobycie zupy? Kto może ci pomóc? Czy jesteś gotów / zdecydowana ugotować ją samodzielnie (no i co z zacierkami)? W końcu - wybierzesz swoją drogę.
Zupa wyszła i szybko wyszła. ;) Ja tymczasem zabieram się za cebularze.


piątek, 16 listopada 2012

Przyjemniaczki

"Zajęcia, które mają dla nas sens i sprawiają nam przyjemność, są jak płonąca świeca w ciemnym pokoju - i tak jak jeden czy dwa małe płomienie wystarczą, żeby oświetlić całe pomieszczenie, tak jedno czy dwa szczęśliwe doświadczenia w skądinąd nieciekawym okresie życia mogą odmienić nasz ogólny stan ducha" [W stronę szczęścia, Tal Ben-Shahar]

Oto one: przyjemniaczki. Zdarzenia kilkuminutowe lub kilkugodzinne, zarówno przyjemne jak i pożyteczne - spójne z naszymi wartościami. Przyjemniaczki mogą być natury ogólnej - na przykład zabawa z dziećmi czy poczytanie książki - lub typu poznawczo - badawczego. Dzięki tym ostatnim masz szansę przetestować wprowadzaną zmianę: zamiast zakładać NGOsa, który statutowo zmieni świat na lepsze, raz w tygodniu poodrabiaj lekcje z potrzebującymi dzieciakami.

A jakie są twoje przyjemniaczki? Jakie przyjemne i dla ciebie wartościowe zajęcia potrafią cię zmotywować? Czy już dzisiaj zamiast paść przed telewizorem (lub fejsbukiem) zajmiesz się czymś, co sprawia ci przyjemność i na czym ci zależy?

środa, 7 listopada 2012

Samosie

Przywołaj trzy sprawy ze swojego życia, które same się rozwiązały. Skup uwagę i ustal (wypisz), co wpłynęło na ich rozwiązanie. Zauważ, jak te czynniki ułożyły się w ciąg zdarzeń, który doprowadził do rozwiązania. Popatrz, jaki był twój udział bez udziału. Co trzeba było zauważyć, na co być czułym, jakie podjąć decyzje aby powstał taki, a nie inny samoczynny efekt? Jakie było działanie bez działania w tle tej sytuacji? Czy układa się to w jakiś większy wzór, większy sens? 
(Coaching TAO, M. Bennewicz, s. 122)

Właśnie dzisiaj doświadczyłam "samosia". Wykonując wyżej opisane ćwiczenie dostrzegam, ile małych (a może i całkiem sporych) kroczków wykonałam, aby coś "samo się" wydarzyło. Błyskawiczny sukces wymaga 15 lat przygotowań? A może raczej uważności i nie tracenia z oczu celu, swojej przewodniej gwiazdy?

piątek, 2 listopada 2012

zbyt wiele

Każdego dnia dążymy do tego, by mieć więcej, być więcej, chcieć więcej. W kategoriach materialnych i niematerialnych: jedni chcą awansować, inni mieć lepszy samochód, jeszcze inni - zwiedzać kolejne, bardziej odległe kraje. Klienci coachingu często mówią o rozwoju, zdobywaniu kolejnych kompetencji, poszerzaniu granic swoich możliwości. Adepci jogi (szczególnie ci początkujący) dążą do perfekcyjnego wykonania asany, stachanowcy - do wyrobienia 200% normy. Nieczęsto zdarzają nam się klęski urodzaju, częściej mówimy "za mało" niż "zbyt wiele".

Zbyt wiele potrafi jednak odebrać radość i odwrócić sukces. Chcesz być oazą spokoju? Wspaniale! Niestety zbyt wiele opanowania prowadzi do stłumienia emocji, chłodu, nieprzystępności. Wyzwaniem dla takiej uczuciowej sztywności jest spontaniczność. Pozwalasz wyszumieć się swemu wewnętrznemu dziecku? Wspaniale! Zbyt wiele spontaniczności i lekkości może zmienić się w egzaltację i dziecinne rozemocjonowanie, na które twoi bliscy mogą mieć poważne uczulenie. A wtedy tylko spokój może was uratować.

Kółko, które zatoczyliśmy (autorem jest Daniel Ofman), warto poobracać w myślach, gdy nadmiernie skupiasz się na jakiejś umiejętności. Przejście ścieżką pułapek, wyzwań i alergii pomoże ci znaleźć równowagę i - być może - uwolni od strofowania się za "za mało". Polecam!