Przygotowanie zupy dzieciństwa to niezłe ćwiczenie coachingowe. Cel jest - i to bardzo SMART! Co dalej? Najpierw - sprawdzisz swoją motywację. Jak BARDZO chcesz spróbować tej zupy? Czy tak bardzo, żeby dowiedzieć się o co chodzi z tymi zacierkami? Później zbadasz opcje. Ile znajdziesz sposobów na zdobycie zupy? Kto może ci pomóc? Czy jesteś gotów / zdecydowana ugotować ją samodzielnie (no i co z zacierkami)? W końcu - wybierzesz swoją drogę.Zupa wyszła i szybko wyszła. ;) Ja tymczasem zabieram się za cebularze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz