"Jeśli nie potrafisz znaleźć przyjemności w spokoju tej właśnie chwili –
gdy siedzisz, wtedy i przyszłość przepłynie obok ciebie jak rzeka,
której biegu nie jesteś w stanie powstrzymać. Nie będziesz zdolny do
przeżywania jej, gdy stanie się teraźniejszością. (...) Ten czas jest twoim czasem. Miejsce, gdzie siedzisz -twoim miejscem.
Właśnie tu, na tym miejscu i w tym momencie możesz doświadczyć
oświecenia. Do tego nie trzeba siedzieć pod specjalnym drzewem w
odległej krainie".
Thich Nhat Hanh – Cud Uważności
Byłaś dziś uważna?
Ten śnieg jest całkiem ładny, nie sądzisz?
piątek, 29 marca 2013
poniedziałek, 25 marca 2013
Przerwa
Ogarnął mnie smutek. Poczułam niemoc. Moje działania zaczęły przypominać szarpanie się ptaków, które przez przypadek wleciały do mieszkania. Tym samym uchylonym oknem ulotniła się energia. Za długa zima? Kryzys macierzyństwa? Biomet szczególnie niekorzystny?
Zamykam oczy, aby lepiej widzieć*. Biorę wdech. Robię wydech. Szamotanie się jest we mnie. To ja jestem tym mieszkaniem, tym oknem, ptakami, energią. Nic poza mną. Rzeczy zewnętrzne mają wpływ właśnie taki, jakim im nadaję.
Zamykam oczy, aby lepiej widzieć. Kiedy moje życie zmusza mnie to zatrzymania się? Dlaczego nic-nie-robienie jest takie trudne? Jaką cenę płacę za nie przyznawanie sobie prawa do przerw? Co tak naprawdę robię gdy nic-nie-robię?
Zamykam oczy, aby lepiej widzieć. Nie śpię. Czuwam. Przerwa.
*słowa Paula Gaugaina

Zamykam oczy, aby lepiej widzieć. Kiedy moje życie zmusza mnie to zatrzymania się? Dlaczego nic-nie-robienie jest takie trudne? Jaką cenę płacę za nie przyznawanie sobie prawa do przerw? Co tak naprawdę robię gdy nic-nie-robię?
Zamykam oczy, aby lepiej widzieć. Nie śpię. Czuwam. Przerwa.
*słowa Paula Gaugaina
czwartek, 14 marca 2013
O szczęściu, ziemniakach i Himalajach
Absolutnie genialny (i cudownie krótki) wykład o szczęściu - znajdziesz go TUTAJ. Czy szczęście jest jak uprawny ziemniak? Czy można je ująć w ramy, rozłożyć na elementy proste? Czy wzorem Bhutanu policzysz swoje szczęście jednostkowe brutto? (jeśli chcesz to zrobić zajrzyj na stronę Gross National Happiness ) Oczywiście na koniec dostaniesz receptę, przepis na szczęście.
A jeśli chcesz więcej, to zapraszam Cię na sesję. Z happy endem.
A jeśli chcesz więcej, to zapraszam Cię na sesję. Z happy endem.
sobota, 9 marca 2013
Coaching jest jak pudding
* możesz wstawić nazwę ulubionej potrawy; w oryginale pudding, ale kto w Polsce je pudding...
wtorek, 5 marca 2013
Dieta niskoinformacyjna
Idzie wiosna. W parkach pojawili się biegacze, kluby fitness i dietetyczki odnotowują hossę. Wykorzystaj pierwszą wiosenną energie do zmiany nawyków. Przejdź na dietę. Dietę niskoinformacyjną!
niedziela, 3 marca 2013
Próba
Zerwane umowy, złamane obietnice. Czuję gniew, czuję bezsilność. Słowa, które chciałabym powiedzieć, nie powinny zostać powiedziane. Trudno znaleźć mi szacunek do ciebie, sympatii dawno już nie ma. Czy coś nas łączy?
***
Inność, odmienność. Nie widzę w tobie osoby, lecz inną krew, inne plemię. Twoje zachowania budzą we mnie odrazę, trudno mi przyznać ci jakiekolwiek prawa. Chyba, że się zmienisz. Upodobnisz. Będziesz taki, jak ja. Czy teraz coś nas łączy?
***
Nie będziemy w stanie poradzić sobie z dzielącymi nas różnicami, jeżeli najpierw nie docenimy w pełni tego wszystkiego, co nas łączy (...) Każdy odczuwa gniew, radość, smutek, upokorzenie, wstyd, lęk, bezsilność, brak nadziei i miłość. Te uczucia stanowią podstawę kontaktowania sie z każdą jednostką ludzką w dowolnym momencie naszego życia.
Dzieci czują.
Dorośli czują.
Mężczyźni czują.
Kobiety czują.
Czarni, brązowi, biali, żółci, czerwoni ludzie czują.
Bogaci czują.
Biedni czują.
Żydzi, buddyści, protestanci, katolicy, hinduiści i muzułmanie czują.
Ludzie obdarzeni władzą czują.
Ludzie pozbawieni władzy czują.
Każdy człowiek czuje. Być może nie zawsze jest to widoczne, ale zawsze jest obecne.
Virginia Satir, "Rodzina. tu powstaje człowiek".
***
Coś nas łączy. Spróbuj w to uwierzyć. Spróbuję w to uwierzyć.
***
Inność, odmienność. Nie widzę w tobie osoby, lecz inną krew, inne plemię. Twoje zachowania budzą we mnie odrazę, trudno mi przyznać ci jakiekolwiek prawa. Chyba, że się zmienisz. Upodobnisz. Będziesz taki, jak ja. Czy teraz coś nas łączy?
***
Nie będziemy w stanie poradzić sobie z dzielącymi nas różnicami, jeżeli najpierw nie docenimy w pełni tego wszystkiego, co nas łączy (...) Każdy odczuwa gniew, radość, smutek, upokorzenie, wstyd, lęk, bezsilność, brak nadziei i miłość. Te uczucia stanowią podstawę kontaktowania sie z każdą jednostką ludzką w dowolnym momencie naszego życia.
Dzieci czują.
Dorośli czują.
Mężczyźni czują.
Kobiety czują.
Czarni, brązowi, biali, żółci, czerwoni ludzie czują.
Bogaci czują.
Biedni czują.
Żydzi, buddyści, protestanci, katolicy, hinduiści i muzułmanie czują.
Ludzie obdarzeni władzą czują.
Ludzie pozbawieni władzy czują.
Każdy człowiek czuje. Być może nie zawsze jest to widoczne, ale zawsze jest obecne.
Virginia Satir, "Rodzina. tu powstaje człowiek".
***
Coś nas łączy. Spróbuj w to uwierzyć. Spróbuję w to uwierzyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)