Pewnie znasz chasydzką opowieść o kozie? Tę, w której przychodzi do
rabina mężczyzna i skarży się na swój los: mieszkanie małe, żona,
dzieci, jazgot, chaos, co robić, rebe, co robić? Kupić kozę.
Rebe,
strasznie z tą kozą: mieszkanie wydaje się jeszcze mniejsze, żona,
dzieci, chaos, i jeszcze ta koza, śmierdzi, meczy, dywan zeżarła, co
robić rebe? Sprzedać kozę.
Rebe, co za radość! Jacy jesteśmy szczęśliwi bez tej kozy!
Pomyślałam,
że zapytam cię, kiedy ostatni raz czułaś radość. I tu złapałam się na
haczyk schematycznego myślenia. Dlaczego mówimy o radości głównie w
czasie przeszłym? Dlaczego doceniamy sytuacje, zdarzenia, chwile dopiero
wtedy, gdy przeminą? Albo w czasie przyszłym, stawiając warunki. Gdy
już będę, gdy już zdobędę... Radość jest tu i teraz. W naszych
"ograniczeniach" (nazwij je wyzwaniami), w naszych "problemach" (nazwij
je celami). Poczuj ją. TERAZ.
Specjalnie dla mam i
tatów, którzy zastanawiają się nad zmianami, jakie zaistniały po
urodzeniu się dziecka, załączam filmik. Duuuuży problem czy radość w stanie czystym?
środa, 20 lutego 2013
poniedziałek, 18 lutego 2013
Postwalentynkowo
***
Udany związek. Co to takiego? Czy istnieje recepta, przepis na szczęśliwą relację? Nie wiem. Wiem jednak jakie warunki są konieczne (może również wystarczające?). I wykonalne.
Związek pomiędzy partnerami jest udany, gdy każda z osób:
- Stoi pewnie na własnych nogach i jest niezależną jednostką.
- Jest w stanie być emocjonalnie szczera, to znaczy zawsze otwarcie mówić tak lub nie.
- Potrafi poprosić o to, czego pragnie.
- Bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
- Dotrzymuje obietnic.
- Zachowuje się uprzejmie, rozważnie i prawdziwie, a przebywanie z nią sprawia innym radość.
- Daje sobie pełne prawo do wypowiadania swojego zdania na dowolny temat.
- Wspiera marzenia partnera w każdy możliwy sposób. Relacja między nimi opiera się bowiem na współpracy, a nie na współzawodnictwie.
Virgnia Satir. "Rodzina. Tu powstaje człowiek".
wtorek, 12 lutego 2013
Let's do it!
Z okazji dnia Darwina inspirujący cytat na dziś: Uwielbiam głupie eksperymenty, zawsze je wykonuję!
Zadanie domowe (oczywiście eksperyment). Cokolwiek jutro cię spotka, znajdź dobrą intencję osoby, która przyczyniła się do tego zdarzenia. Zapraszam do podzielenia się wynikami eksperymentu! Let's do it!
Zadanie domowe (oczywiście eksperyment). Cokolwiek jutro cię spotka, znajdź dobrą intencję osoby, która przyczyniła się do tego zdarzenia. Zapraszam do podzielenia się wynikami eksperymentu! Let's do it!
niedziela, 10 lutego 2013
Punkt mówienia
Skreśl, zmień, przedefiniuj. Korzystaj. Ciesz się. Od dzisiaj.
nie da się = mogę, chociaż wymaga to dużego wysiłku
trudne = wymagające ode mnie dużego wysiłku/ czasu / energii
spróbuję = chcę i zrobię
poświęcam czas = przeznaczam czas
tak, ale... Tak, i... jutro też. Codziennie.

(źródło zdjęcia: http://instantshift.com/)

(źródło zdjęcia: http://instantshift.com/)
poniedziałek, 4 lutego 2013
Present simple - future perfect!
Żyć prosto w materialistycznym świecie prosto nie jest. Być minimalistką i matką niemowlaka - czy to aby nie oksymoron? Policzyć swoje rzeczy - wyzwanie na 13 pracę Heraklesa!
Gdyby jednak spróbować, odważyć się na upraszczanie? Co by to było, gdybyś:
Teraz zrób listę rzeczy, których nie kupisz po raz drugi.
Sfotografuj rzeczy, które lubisz, a których nigdy nie używasz.
A teraz je wyrzuć.
***
Sprawdź jak długo możesz żyć bez rzeczy, którą uważasz za niezbędną.
Znajdź miejsce dla każdej rzeczy. Przeznacz jedno miejsce na przechowywanie bezdomnych przedmiotów (zapalniczek, spinaczy, rachunków).
Pozbądź się rzeczy, które cię irytują. Nawet tych o wartości emocjonalnej.
Nie bądź niewolnikiem dawnych zakupów, które były błędem. Oddaj je potrzebującym.
Zmiany są tym, co utrzymuje dom przy życiu.
Mniej znaczy więcej.
Tekst oparty na książce Dominique Loreau "Sztuka prostoty"
Praca niemieckiego artysty, Ursusa Wehrli pochodzi ze strony http://thingsorganizedneatly.tumblr.com/post/19789937064/ursus-wehrli
Gdyby jednak spróbować, odważyć się na upraszczanie? Co by to było, gdybyś:
- Nie akceptowała tego, czego sobie nie życzysz? (przetestuj na nietrafionych prezentach gwiazdkowych, których może jeszcze nie upchnęłaś na dnie najgłębszej szuflady)
- Nie miał poczucia winy, gdy coś wyrzucasz lub oddajesz?
- Pozbyła się wszystkiego, czego nie użyłaś chociaż raz w ciągu roku?
- Wyrzucił gadżety?
Teraz zrób listę rzeczy, których nie kupisz po raz drugi.
Sfotografuj rzeczy, które lubisz, a których nigdy nie używasz.
A teraz je wyrzuć.
***
Sprawdź jak długo możesz żyć bez rzeczy, którą uważasz za niezbędną.
Znajdź miejsce dla każdej rzeczy. Przeznacz jedno miejsce na przechowywanie bezdomnych przedmiotów (zapalniczek, spinaczy, rachunków).
Pozbądź się rzeczy, które cię irytują. Nawet tych o wartości emocjonalnej.
Nie bądź niewolnikiem dawnych zakupów, które były błędem. Oddaj je potrzebującym.
Zmiany są tym, co utrzymuje dom przy życiu.
Mniej znaczy więcej.
Tekst oparty na książce Dominique Loreau "Sztuka prostoty"
Praca niemieckiego artysty, Ursusa Wehrli pochodzi ze strony http://thingsorganizedneatly.tumblr.com/post/19789937064/ursus-wehrli
Subskrybuj:
Posty (Atom)