Jak mawia moja znajoma: życie jest zbyt krótkie na czytanie złych książek. Tytuł przemilczę, ale skoro już ją przeczytałam to znajduję dwa plusy:
1. Mój ząbkujący synek lubi ją gryźć.
2. Występuje w niej wiele cytatów, z których jeden był mi nieznany, a ujął mnie wielce: "Głównym powodem porażki i nieszczęścia jest wymienianie tego, czego najbardziej pragniesz, na to, czego pragniesz teraz". Mój osobisty obrazek poglądowy w załączeniu (coach też człowiek).
A już wkrótce więcej o nawykach i ciastkach czekoladowych. Pamiętacie eksperyment z rzodkiewkami i ciachami? Jest ciąg dalszy! W następnym odcinku...
To prawda niestety. Ja TERAZ najbardziej pragnę odpoczynku i świętego spokoju. To nie sprzyja niestety działaniom twórczym ;)
OdpowiedzUsuńOoo tak, ciasta czekoladowe :D
OdpowiedzUsuńProkrastynuję niczym profesjonalista, nikt nie chce jednak za tę umiejętność zapłacić... ;)
OdpowiedzUsuń@ Matbaza: bo to nie jest nisza na rynku ;)
OdpowiedzUsuń@ to mama: twórczy odpoczynek?
@ Aurora: ooo tak... :)